Pochodzi z Afryki Południowej. Amarylis, tak nazwał go Karol Linneusz a nazwa pochodzi od imienia kobiety, jego nazwa gatunkowa (belladonna),
przetłumaczona, oznacza piękną kobietę. Chyba nikt nie ma
wątpliwości, że jest cudownie przepiękny, ze swymi przecudnie wielkimi
kwiatami i pięknymi liśćmi.
Amarylis cieszy nas swoimi niesamowicie
dużymi kwiatami dochodzącymi nawet do 20cm średnicy. Jednak, by móc
mieć i podziwiać amarylisy zdrowe, pięknie i bezproblemowo kwitnące,
koniecznie trzeba pamiętać o odpowiedniej
uprawie oraz zapewnieniu im dobrych warunków do rozwoju.
Miejsce do rozwoju, w jakim powinien znajdować się amarylis jest uwarunkowane tym, w jaki stadium rozwoju się znajduje, a w szczególności; podczas kwitnienia należy ustawić go w miejscu
chłodniejszym, ale dobrze oświetlonym, natomiast po przekwitnięciu, stanowisko amarylisa powinno być ciepłe, słoneczne i przewiewne.
Gdy przychodzi lato moje amarylisy te w doniczkach z uprawy wiosennej są wystawiane do ogrodu, ustawiane są w półcieniu, tam nie przegrzewają się, gdy zachodzi potrzeba są podlewane, jednak większa część lata mija bez takiej konieczności.
Podlewanie zaczynamy i robimy to obficie, gdy na amarylisie pojawią
się już pierwsze pąki kwiatowe. To jest podstawa w uprawie tej rośliny. W
okresie, kiedy kwiaty już przekwitną, około września, przestajemy
podlewać aby cebule amarylisa mogły przejść z stan spoczynku.
Rozmnażanie. Amarylisy w uprawie domowej możemy rozmnażać przez oddzielanie cebulek przybyszowych, które później sadzimy do doniczek o wielkości 4-6 cm większe od cebuli. Po przekwitnięciu kwiatów obcinamy je aby nie dopuścić do powstawania nasion, gdyż znacznie osłabia to całą roślinę amarylisa, a z nasion bardzo trudno wyhodować jest nowy okaz. Fachowcy zalecają obcinanie pędu kwiatowego, jednak na forum przeczytałem, że można je zostawić obcinając tylko kwiaty z łodyżkami, ponieważ pęd stanowi pożywkę dla cebuli i zdejmujemy ją dopiero po zaschnięciu.
W moim okazie (na zdjęciach) w ubiegłym roku łodyga kwiatowa nie była
obcięta zaraz po przekwitnieniu. Wiosna 2011 roku przezimowana cebula w piwnicy, rozpoczęła
wegetacje na początku marca. Była jedna łodyżka z czterema kwiatami ale
były o wielkości od 16- 20cm. Po przekwitnięciu w końcu maja
wystawiona na taras i tam została przez lato w lekkim półcieniu.
Nadszedł miesiąc wrzesień czas na drzemkę, a tu pokazuje się pąk
kwiatowy, liście, które były już żółte ożyły i zzieleniały. Łodyga
wyrosła i wydała cztery kwiaty.
Zmieniłem jej doniczkę na większą, ponieważ cebula wydała młodą cebulkę i już im było za ciasno. Dalej wyszły liście, i jak widać na zdjęciu połowa listopada wychodzi druga łodyga kwiatowa. Czekam aż zakwitnie. Na zdjęciu jest widoczna druga młoda cebula. Na tym przykładzie można się przekonać, że nie jest konieczne obcinanie łodyg po przekwitnięciu kwiatów. Podobnie z liśćmi zdejmowane były po całkowitym zaschnięciu. Jestem początkującym "kolekcjonerem"? i być może jestem w błędzie co do tej sprawy jeśli ktoś ma jakieś inne doświadczenia proszę o dyskurs. Na tych zdjęciach jest ten sam amarylis. Na górnym kwitnący we wrześniu a na dolnym zdjęcie zrobione 29 11 2011 roku.
Sadzenie do gruntu na głębokość około 8cm. W doniczce do 3/4 wysokości cebulki, wówczas jest więcej miejsca na korzenie.
Lubi ziemię próchniczną żyzną zasobną w składniki odżywcze.
Roślina ta tworzy cebule o średnicy 5-10cm. Liście ma stojące językowate o długości ok. 30-60cm, (podobne do liści tulipanów) i szerokości 2-3cm. Cechą charakterystyczną wyróżniającą tą roślinę jest to, że jej liście wyrastają z jednego miejsca dopiero po prawie całkowitym przekwitnięciu kwiatów. Wiosną w uprawie doniczkowej a latem w ogrodzie z każdej z cebul wyrastają 1-2 łodyg o zabarwieniu zielonym lub zielono-fioletowym o wysokości 30-60cm. Na wierzchołku tej łodygi pokazują się kwiaty, które są w skupieniu po 2 a nawet do 12 sztuk lejkowatych i pachnących. Okwiat 6-10cm a nawet dochodzi do 20cm, tworzony jest przez listki w podwójnym okółku, kolor kwiatów biały, różowy a nawet purpurowy, wewnątrz sam lejek u dołu kwiatu jest raczej zawsze żółty.
Warunki klimatyczne w Polsce, są dość trudne jak dla tej rośliny. Czasem uda się wyprowadzić roślinę do zakwitnięcia w warunkach ogrodowych, ale należy jej wybrać stanowisko ciepłe, najlepiej od południa w zacisznym miejscu, dobrze osłonięte. Jednak w takim miejscu należy w szczególności zadbać o równomierną wilgotność podłoża. Oczywiście na zimę cebule należy bezwzględnie wykopać i przechować w temperaturze 5-10°C.
Amarylis który zakwitł
gdy nadeszła jesień
|
Miejsce do rozwoju, w jakim powinien znajdować się amarylis jest uwarunkowane tym, w jaki stadium rozwoju się znajduje, a w szczególności; podczas kwitnienia należy ustawić go w miejscu
chłodniejszym, ale dobrze oświetlonym, natomiast po przekwitnięciu, stanowisko amarylisa powinno być ciepłe, słoneczne i przewiewne.
Gdy przychodzi lato moje amarylisy te w doniczkach z uprawy wiosennej są wystawiane do ogrodu, ustawiane są w półcieniu, tam nie przegrzewają się, gdy zachodzi potrzeba są podlewane, jednak większa część lata mija bez takiej konieczności.
Rozmnażanie. Amarylisy w uprawie domowej możemy rozmnażać przez oddzielanie cebulek przybyszowych, które później sadzimy do doniczek o wielkości 4-6 cm większe od cebuli. Po przekwitnięciu kwiatów obcinamy je aby nie dopuścić do powstawania nasion, gdyż znacznie osłabia to całą roślinę amarylisa, a z nasion bardzo trudno wyhodować jest nowy okaz. Fachowcy zalecają obcinanie pędu kwiatowego, jednak na forum przeczytałem, że można je zostawić obcinając tylko kwiaty z łodyżkami, ponieważ pęd stanowi pożywkę dla cebuli i zdejmujemy ją dopiero po zaschnięciu.
Zmieniłem jej doniczkę na większą, ponieważ cebula wydała młodą cebulkę i już im było za ciasno. Dalej wyszły liście, i jak widać na zdjęciu połowa listopada wychodzi druga łodyga kwiatowa. Czekam aż zakwitnie. Na zdjęciu jest widoczna druga młoda cebula. Na tym przykładzie można się przekonać, że nie jest konieczne obcinanie łodyg po przekwitnięciu kwiatów. Podobnie z liśćmi zdejmowane były po całkowitym zaschnięciu. Jestem początkującym "kolekcjonerem"? i być może jestem w błędzie co do tej sprawy jeśli ktoś ma jakieś inne doświadczenia proszę o dyskurs. Na tych zdjęciach jest ten sam amarylis. Na górnym kwitnący we wrześniu a na dolnym zdjęcie zrobione 29 11 2011 roku.
Roślina ta tworzy cebule o średnicy 5-10cm. Liście ma stojące językowate o długości ok. 30-60cm, (podobne do liści tulipanów) i szerokości 2-3cm. Cechą charakterystyczną wyróżniającą tą roślinę jest to, że jej liście wyrastają z jednego miejsca dopiero po prawie całkowitym przekwitnięciu kwiatów. Wiosną w uprawie doniczkowej a latem w ogrodzie z każdej z cebul wyrastają 1-2 łodyg o zabarwieniu zielonym lub zielono-fioletowym o wysokości 30-60cm. Na wierzchołku tej łodygi pokazują się kwiaty, które są w skupieniu po 2 a nawet do 12 sztuk lejkowatych i pachnących. Okwiat 6-10cm a nawet dochodzi do 20cm, tworzony jest przez listki w podwójnym okółku, kolor kwiatów biały, różowy a nawet purpurowy, wewnątrz sam lejek u dołu kwiatu jest raczej zawsze żółty.
Warunki klimatyczne w Polsce, są dość trudne jak dla tej rośliny. Czasem uda się wyprowadzić roślinę do zakwitnięcia w warunkach ogrodowych, ale należy jej wybrać stanowisko ciepłe, najlepiej od południa w zacisznym miejscu, dobrze osłonięte. Jednak w takim miejscu należy w szczególności zadbać o równomierną wilgotność podłoża. Oczywiście na zimę cebule należy bezwzględnie wykopać i przechować w temperaturze 5-10°C.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz